Ból: przyjaciel czy wróg ?
Ciało człowieka przez lata funkcjonowania i doświadczania różnych urazów nabiera złych nawyków np. w wyniku nieprawidłowej kompensacji. Dzieje się tak najczęściej na skutek bagatelizowania sygnału od ciała, czyli ignorowania bólu informującego, że właśnie dzieje się coś niedobrego. Należy pamiętać, że organizm będzie dążył do równowagi, tzw. homeostazy.
Dla przykładu: gdy cierpimy z powodu ostrogi piętowej, organizm w ramach „samoobrony” będzie przenosił środek ciężkości na jedną ze stron ciała, aby odciążyć stopę, ale tym samym będzie znacznie przeciążał druga stronę ciała, w której z czasem może dość wtórnie do przeciążenia stawu kolanowego czy doprowadzić do silnych bólów od strony kręgosłupa. I tak bez świadomości i odpowiedniej opieki fizjoterapeutycznej można wpaść w błędne koło bólowe. Jest to szczególnie ważne u osób z nadwagą lub już chorujących na otyłość.
Warto zwrócić uwagę, że wszystkie mięśnie w ludzkim ciele stanowią jedną tkankę, stąd napięcie lub przeciążenie jednych może wpływać na inne, nawet te bardzo odległe.
Prawidłowo dobrane ćwiczenia i edukacja z zakresu samoświadomości własnego ciała przywraca im równowagę. Wpływa tym samym na zmniejszenie częstotliwości występowania kolejnych incydentów bólowych, co zdecydowanie poprawia jakość życia.
Dlatego zamiast kolejny raz łykać tabletkę przeciwbólową, zastanów się dlaczego twoje ciało „krzyczy”. Może warto wprowadzić kilka małych zmian w twojej codzienności, np. 5 minutową gimnastykę, zmianę obuwia czy znalezienie czasu na spacer, czy prawidłowe nawodnienie organizmu.
Czasem mała stała zmiana działa cuda.
Pamiętaj: im więcej uwagi zwrócisz na swój styl życia, tym szybciej odczujesz jak duży wpływ masz na swoje zdrowie.
#lifeBalance to odżywianie organizmu, aktywność na co dzień, czas na regenerację oraz odpowiednie radzenie sobie ze stresem, na który przecież narażeni jesteśmy każdego dnia.
